O zamieszaniu w nazwach tureckich

Tworząc opisy miast tureckich zetknęłam się z problemem natury technicznej. Otóż wiele miast w Turcji posiada więcej niż jedną nazwę. Z powodów porządkowych zdecydowałam się używać w odniesieniu do tych miejscowości konsekwentnie jednej nazwy, a niniejszy mini-przewodnik ma na celu posłużyć osobom zagubionym w odnalezieniu się w świecie geografii tureckiej.

1. Istanbul - największe miasto Republiki Tureckiej w języku polskim nazywany jest Stambułem. Decyzja pozostania przy nazwie oryginalnej wynika między innymi z próby uniknięcia polskich znaków w nazwach tureckich oraz pozostania w zgodności z konwencją międzynarodową. Nie wypada jednocześnie nie wspomnieć, że w swoich długich dziejach miasto to nosiło wiele innych nazw, w tym Bizancjum (Byzantium) - w czasach gdy było grecką kolonią, oraz Konstantynopol -
w czasach, gdy było stolicą "Nowego Rzymu", a więc nomen omen Cesarstwa Bizantyjskiego.

2. Mersin - duże miasto portowe na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego podobno nosi oficjalnie miano İçel, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi temu przeczą. Miasto Mersin jest stolicą prowincji Mersin, która powstała z połączenia w 1933 roku prowincji Mersin i İçel. Samo miasto leży w dystrykcie İçel. Dodatkowo prowincja Mersin do 2002 roku nazywana była oficjalnie prowincją İçel. Stąd numery rejestracyjne zaczynają się od liczby 33, ponieważ İçel była alfabetycznie trzydziestą trzecią prowincją w Turcji. Uff... W każdym razie na stronach Turcji w Sandałach Mersin pozostaje Mersinem.

Południowo-wschodnia Anatolia obfituje w miejscowości o podwójnych nazwach, i to nie bez powodu. Wszystko z powodu tureckiej wojny o niepodległość...

3. Gaziantep - do 1921 roku miasto znane jako Antep (Ayintap - w wersji otomańskiej). W uznaniu za bohaterską obronę miasta przed wojskami francuskim Parlament Turecki nadał miastu tytuł Gazi (weteran wojenny). Taki więc obecnie na mapach i w przewodnikach figuruje Gaziantep (weterański Antep). Jednakże orzeszki pistacjowe pochodzące z tego rejonu noszą ciągle nazwę antep fıstıklı.

4. Kahramanmaraş - do 1973 roku znany po prostu jako Maraş. Wielkie Zgromadzenie Narodowe nadało miastu tytuł Kahraman (bohater) w uznaniu zasług podczas wojny o niepodległość, a zwłaszcza zwycięstwa nad wojskami francuskimi w Bitwie pod Maraş.

5. Şanlıurfa - do 1984 roku znana jako... tak, tak - Urfa. Mieszkańcy Urfy pozazdrościli sąsiednim miastom wspaniałych tytułów i po długim lobbowaniu przez lokalnych parlamentarzystów Wielkie Zgromadzenie Narodowe nadało miastu tytuł Şanlı (wspaniała). Pochodzący ze Wspaniałej Urfy pyszny kebab nadal nosi miano "urfa kebab", i całe szczęście, bo na nazwach tych ambitnych miast można sobie z łatwością język połamać.

6. Antakya - o istnieniu nazwy alternatywnej dowiedziałam się nad ranem podróżując autokarem, a następnie dolmuszem do Antakyi właśnie. Rozbudziły mnie na dobre nawoływania młodocianego asystenta kierowcy dolmusza, który zbierał podróżnych wołając ciągle "Hatay, Hatay!". Jaki Hatay, gdzie właściwie jedzie ten dolmusz?" - pomyślałam. Otóż dolmusz dojechał do Antakyi zwanej przez większość mieszkańców Hatayem. Okazało się, że prowincja Hatay, której stolicą jest Antakya, przez krótki okres czasu (w 1938 roku) cieszyła się niepodległością. Następnie została wcielona do Turcji, zresztą w sposób pokojowy, poprzez głosowanie w lokalnym parlamencie. Ponieważ wcześniej Antakya była częścią francuskiego protektoratu Syrii, rząd syryjski nigdy nie zaakceptował wcielenia Antakyi do Turcji. 

7. Afyonkarahisar - gdy po raz pierwszy odwiedziłam to miasto, znane było ono po prostu jako Afyon. Jednakże w 2004 roku turecki parlament zmienił jego nazwę na Afyonkarahisar - Afyon Czarna Twierdza Opium. Dlaczego twierdza? - każdy odwiedzający to miasto z pewnością od razu dojrzy górującą nad miastem fortecę na wzgórzu. Dlaczego opium? - wokół miasta rozciągają się największe w Turcji tereny uprawne właśnie tego narkotyku. Dlaczego nazwa jest taka długa? - tego chyba nikt, kto nie urodził się w Turcji, do końca nie jest w stanie zrozumieć...