Wiele osób może się zastanawiać, co też stolica Grecji robi na stronach Turcji w Sandałach. Istnieje po temu kilka bardzo dobrych, naszym skromnym zdaniem, powodów.
Po pierwsze Ateny przez wiele wieków, jak i cała Grecja, były częścią Imperium Otomańskiego. W 1456 roku dostały się pod panowanie Turków i dopiero wojna o niepodległość Grecji w 1821 roku doprowadziła Grecję do osiągnięcia niezależności od Turcji.
Drugim powodem jest ciągła więź kulturowa, łącząca Grecję i Turcję. Ta skomplikowana relacja, będąca mieszaniną miłości i nienawiści, na wieki połączyła oba państwa. Warto pamiętać, że ogromna liczba zabytków starożytnej Grecji położona jest na terenach obecnej Turcji, poczynając od legendarnej Troi. Aby zrozumieć kulturę Grecji trzeba również zaczerpnąć wiedzy o Turcji, i vice versa.
Po trzecie, podróżując po wschodniej części Morza Śródziemnego trudno jest pamiętać o granicach politycznych. Grecję i Turcję łączą liczne połączenia promowe i autokarowe, a siedząc na egejskim wybrzeżu Azji Mniejszej trudno jest nie zauważyć rozsianych na błękitnych wodach morskich rozlicznych mniejszych i większych wysp, które w przeważającej większości należą do Grecji.