Dziennik z podrozy 2008 czesc 6

Caly tydzien pod znakiem herbaty i plazowania oraz gotowania po turecku :) 23.08. - plazowanie na plazy Pırlanta, gdzie uprawia sie kitesurfing 24.08. - plaza miejska w Çeşme przed poludniem, po poludniu przyjazd F&U oraz ponowne plazowanie 25.08. - evet, Nirvana! I osla wyspa na dodatek... 26.08. - poznajemy rozne zastosowania zywicy (mastica) na greckiej wyspie Chios. Odnawiamy tez nasze wizy. 27.08. - Pırlanta po raz drugi, tym razem w towarzystwie 28.08. - dzien pod znakiem pozegnan - wyjazd F&U 29.08. - odkrycie roku - plaza Altınkum

Plaża Altinkum

30.08. - przygotowania do wyjazdu, wyruszamy do Antalyi

Przeczytaj siódmy odcinek dziennika z podróży.

Odpowiedzi

Piękna , choć zapewne

Piękna , choć zapewne niesamowicie męcząca wyprawa. Podziwiam Cię Izo i czekam na Twój powrót i zdjęcia , choc na nich nie widać poświęcenia, zmęczenia i nie czuć upału :). Ale jaka satysfakcja !

Powrot

Wyprawa jest owszem nieco meczaca, ale znalazlo sie tez duzo czasu na czysty relaks w Anamurze i w Çeşme. Do Polski wracam 4 wrzesnia i przywoze chyba ze 4-5 tysiecy zdjec...