Kusadasi - blog

Klakson i parkowanie

Kilka dni temu mój Przyjaciel Piotr powiedział mi, że niemal spóźnił się do pracy, gdyż jakaś kobieta zaparkowała na miejscu, gdzie obowiązywał zakaz zatrzymywania i postoju, w dodatku otworzyła drzwi samochodu i coś wypakowywała. Ona zupełnie nie słuchała innych użytkowników drogi, odjechała dopiero, kiedy skończyła.

W pierwszej chwili - nie zrozumiałam, w drugiej - dotarło do mnie, jak bardzo wrosłam w Turcję. Kto przecież zwraca tutaj uwagę na zakaz zatrzymywania się i postoju? Są, bo są, ale tam przecież najłatwiej znaleźć miejsce do parkowania!

zakaz parkowania i postoju :)

Jak widać, wszystkie miejsca są już zajęte

Tradycyjny ślub - foto relacja

Wczoraj, zupełnie przypadkiem, uprawiając mój ulubiony trekking w górach Taurus, trafiłam do maleńkiej wioski, gdzie akurat odbywał się tradycyjny turecki ślub.

Cała wioska szła główną ulicą, korowód otwierał i zamykał samochód. Następnie szli mężczyźni, w każdym wieku. Potem na mule - ośle czy innym wielbłądzie - jak tradycja nakazuje jechała panna młoda w całości zakryta - od stóp do głów.

Potem szły kobiety... a na końcu - jechał samochód z prezentami. Oto migawki reporterskie dla Czytelników Turcji w Sandałach.

Strony

Subskrybuj RSS - Kusadasi - blog